poniedziałek, 2 lutego 2015

KOBO Professional Highlighter Powder 310 Moonlight

Witajcie!
Ostatnio mam ogromną potrzebę pokazywania Wam moich ulubionych produktów. Mam wyrzuty sumienia, że zachwalam poszczególne kosmetyki, a oficjalnych recenzji na blogu brak. Dlatego idąc za ciosem- dzisiaj kolejny wpis w całości poświęcony danemu produktowi. Tym razem przedstawię Wam mój ulubiony jak do tej pory rozświetlacz, o którym delikatnie wspominałam Wam już we wcześniejszym poście. Mowa oczywiście o KOBO Professional Highlighter Powder 310 Moonlight.



Jest to piękny, delikatny rozświetlacz, opalizujący na srebro. Jest na prawdę drobniutko zmielony i na policzku wygląda jak tafla. Produkt jest świetnie napigmentowany, dlatego wystarczy niewielka ilość, aby był widoczny. Efekt na twarzy można stopniować, więc idealnie sprawdzi się zarówno na dzień jak i na wieczór. Rozświetlacz jest również niesamowicie wydajny i trwały- nałożony z rana trzyma się calutki dzień, aż do demakijażu. Te wszystkie cechy sprawiają, że jest obecnie moim numerem jeden i z czystym sumieniem polecam do każdemu!


Cena jest atrakcyjna nawet w regularnej cenie- 19,99 zł. Dlatego uważam, że produkt jest godny uwagi tym bardziej, że jest dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych. Marka KOBO coraz bardziej mnie do siebie przekonuje i mam nadzieję, że dalej będą nas zaskakiwać jakością swoich produktów. (Na powyższym zdjęciu możecie zauważyć drobne wgłębienie- mój paznokieć zaszalał i postanowił oznaczyć rozświetlacz. #JaNiezdara)



Dajcie znać w komentarzach czy znacie produkty marki Kobo i z jakich pudrów rozświetlających korzystacie! Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi! ;)
Buziakuję! :*

8 komentarzy :

  1. Jeszcze go nigdy nie miałam ale czytam o nim różne opinię , chętnie przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że polubiłabym się z nim :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam drugą wersję kolorystyczną, ale teraz widzę, że potrzebuję srebrnego odpowiednika :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam go, używam codziennie już ma konkretne ślady użytkowania :D
    Zapraszam do siebie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajnie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie nie powalił na kolana, ale zawsze może się to odmienić :P Kiedy mam ochotę na coś lżejszego to używam perełek z KOBO, a gdy na coś mocniejszego, to wybieram GOLDEN LIGHTS z Makeup Revolution ;) Z KOBO ubóstwiam wręcz najnowszy bronzer Nubian Desert :)

    OdpowiedzUsuń