Witajcie ;)
Pierwszy dzień na uczelni, a ja już padam na twarz. Drugi rok zaczęliśmy z tak zwanej 'grubej rury' i już mam kalendarz zapełniony referatami i testami. Cóż- takie jest życie biednego studenta. ;p Jednak jest coś, co jest małym promyczkiem podczas jesiennej aury, a mianowicie MALOWANIE PAZNOKCI! :) Szczególnie jeśli chodzi o lakierowe nowości z targów. Na pierwszy ogień poszedł OPI 'Miss You-niverse'.
Kolor jest trudny do sprecyzowania, ponieważ w zależności od światła jest albo prawie czarnym granatem albo prawie czarnym fioletem. Lakier całkiem nieźle kryje- już jedna warstwa wygląda przyzwoicie. Konsystencja lakieru jest rzadka i nie powinna wylewać się na skórki (ja malowałam w pośpiechu i chcąc nie chcąc pomazałam je). Wysycha w standardowym tempie i pięknie błyszczy się nawet bez top coat'u.
Jeżeli chodzi o techniczne sprawy, lakier zamknięty jest w eleganckiej buteleczce. Pędzelek jest bardzo wygodny i bezproblemowo manewruje się nim. W buteleczce mieści się 15 ml produktu. Cena lakieru waha się między 30 a 50 zł i możecie go znaleźć w Sephorze, na Allegro, w sklepach internetowych (np. Galeria Kosmetyk). Ja miałam to szczęście, że dorwałam go na targach kosmetycznych Beauty Forum za 'szaloną' cenę 10 zł. ;)
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, że na serdecznym palcu coś się błyszczy. To mój drugi OPIk, a mianowicie 'Polka.com' na którą tyle czasu chorowałam. ;) Ale o Polce będzie oddzielny post.
Ten duet wyjątkowo przypadł mi do gustu. Oczywiście za kilka dni dodam update dotyczący trwałości lakieru.
Buziaczki ;*
super połączenie :)
OdpowiedzUsuńO, miałam go w ręku :D Ale stwierdziłam, że podobne kolory mam. Rozsądek wziął górę :P Nie zmienia to jednak faktu, że jest bardzo urokliwy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, głęboki odcień. Takiego jeszcze nie mam :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor
OdpowiedzUsuńteż go kupiłam n atargach i właśnie nim pomalowałam jedna warstwe:) w przerwie przeglądam blogi a tu mój lakier::):):) ja chociaż nie lubię fioletów z reguły to ten kupiłam. i powiem Ci że taki jesienny jest, fajny:)
OdpowiedzUsuńps. szkoda że sie nie zgadalyśmy przed targami, bo byśmy razem poszperały w tych lakierach co tam były:)
Usuńprzed następnymi trzeba będzie się zgadać ;)
OdpowiedzUsuńJa mialam big apple red czy jakos tak i mial tragiczna jakos. Pedzelek tez taki niefajny;(
OdpowiedzUsuńkolor świetny, ale u mnie lakiery tej marki strasznie szybko odpryskuj ą :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie kolorek ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja do pracy takich kolorów nie mogę używać bo lubię takie ciemniejsze kolory jesienią :)
OdpowiedzUsuń