piątek, 3 stycznia 2014

Różowo-kropkowo.

Witajcie ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z paznokciami, jakie miałam przyjemność nosić przez ostatnie dni. Połączenie różu z fioletem bardzo mi odpowiada i coś czuję, że często takie kolaboracje będziecie mogły oglądać na moim blogu. Różowy lakier to KOBO Professional nr "Buenos Aires". Na zdjęciach widzicie 2 warstwy, chociaż w sumie wystarczyłaby tylko jedna. Lakier ma świetną konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się po płytce paznokcia. Kropki wykonałam 3 lakierami: Sephora 'L55', Essie nr 37 'Lilacism' oraz Miss Sporty nr 505.





Jak Wam się podoba moja propozycja? 

17 komentarzy :

  1. podobają mi się :)
    ostatnio robiłam takie same tylko w kolorach: białym, niebieskim i granatowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie kolory! A odcień Essie jest super! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i bardzo dziewczęce zdobienie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne połączenie kolorów, Essie Lilacism jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny duet, taki dziewczęcy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne. Świetny ten różowy KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł! Zaraz maluję pazurki :D!

    W wolnej chwili zapraszam do mnie :). Mam nadzieję, że znajdziesz u mnie coś dla siebie:*
    http://ciniax03.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedys bardzo lubiłam kropki na paznokciach teraz odeszły jakoś w zapomnienie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dwa razy próbowałam robić kropki i mi niestety to tak ładnie nie wychodziło

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie Ci te kropki wyszły! Podoba mi się połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekne kropeczki muszę swoje sondy kosmetyczne wyciągnąć i poćwiczyć ;) śliczne mani kropeczkowe ;)?

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam kropeczki na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne kropeczki :)

    http://piekna-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się:) Ciekawy blog, dołączam do obserwatorów. Zapraszam do siebie, może też Cię coś zainteresuję:) www.mojmalyswiat1.blogspot.com pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń