Witajcie ;)
Sierpień powoli się kończy, robi się coraz zimniej i trzeba już myśleć o cieplejszych ubraniach. Postanowiłam więc wypędzić tą fatalną pogodę jakimś pozytywnym, migoczącym akcentem na paznokciach. Wybór padł na moją perełkę w kolekcji czyli wszystkim dobrze znaną Zoyę Pixie Dust Carter.
Na mój egzemplarz czaiłam się baaardzo długo, więc gdy dostrzegłam stoisko Zoyi na Targach- od razu tam pobiegłam. :) Cała kolekcja Pixie Dust mnie kusiła, lecz zdecydowałam się na piękny ciemnofioletowy lakier z milonem jasnofioletowego brokatu.
Zacznijmy od spraw technicznych. Lakier zamknięty jest w niezwykle eleganckiej buteleczce z gumową rączką. Pięknie się prezentuje. Pędzelek jest dosyć szeroki, dzięki czemu możemy dość szybko pokryć całą płytkę paznokcia.
Do pełnego krycia potrzebujemy dwóch warstw. Schnie dość szybko co jest dodatkowym plusem. Lakiery tego typu świetnie się u mnie sprawdzają więc w moim przypadku trwałość wynosi 4 dni. Jeżeli chodzi o piaski- największą zmorą jest zawsze zmywanie. Tu niestety musimy zastosować naszą dobrze znaną metodę foliową.
Zoya bardzo przypadła mi do gustu, dlatego na najbliższych targach na pewno zaopatrzę się w kolejne szklane buteleczki. ;) A Wy co sądzicie o lakierach Zoya? Macie swoje ulubione lakiery z tej marki? Koniecznie napiszcie w komentarzu!
Piaski tej firmy mnie zachwycają na blogach :)
OdpowiedzUsuńŚni mi się po nocach, ale cena odstrasza w dzień :D
OdpowiedzUsuńjaki on jest pięknyyyyyy! jestem zauroczona tym lakierem :))
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kolor.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piaseczki i mam nadzieję, że jakiś lakier z tej firmy w końcu do mnie trafi ;)
OdpowiedzUsuńcudnyyy <3
OdpowiedzUsuńu-wiel-biam! mam tylko 2 Zoye - Carter i Godive, ale obie są cudne ;)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Możliwe,że też się skuszę. Ładny kolor i wykończenie!
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńOd dawna choruję na ten lakier :D Jednak cena skutecznie mnie odstrasza...
OdpowiedzUsuń