Witajcie!
Jeżeli macie Facebooka, na bank nie umknęła Wam informacja o wczorajszym dniu czyli o Niebieskim Poniedziałku. Moim zdaniem pomysłodawcy pomylili się o jeden dzień. Totalny blue był dzisiaj! Ubrałam się na cebulkę- wyglądałam jak wariatka, która dopiero co wróciła z Syberii, a wraz było mi strasznie zimno! Na dodatek, jak już wszyscy wiedzą , pociągi odmówiły posłuszeństwa i spóźniłam się na uczelnię. Podczas długaśnej drogi nie obyło się bez tłumu wkurzonych ludzi, przepychanek i mogłabym tak wymieniać bez końca... Jedynym pozytywnym akcentem dzisiejszego dnia był Dzień Babci, który niezwykle mnie wzruszył i dodał energii na kolejne dni. ;) Mam nadzieję, że wtorek również spędziłyście ze swoimi babciami wśród ciast, herbatek i innych pyszności.
Na zakończenie dnia chciałabym wtrącić moje trzy grosze na temat oczyszczającego płynu micelarnego od L'Oreal Paris Ideal Soft. Do zakupu zachęciły mnie pozytywne opinie innych blogerek (za co jestem im bardzo wdzięczna ;)). Zacznijmy od estetycznej strony płynu. Bardzo podoba mi się opakowanie- przejrzyste, minimalistyczne i przeźroczyste, aby móc kontrolować ilość pozostałego produktu. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to dozownik, który ma ciut za duży otwór, lecz po kilku użyciach można nad nim zapanować.
Przejdźmy do zawartości tej pięknej buteleczki. ;) Ogółem od niedawna zaczęłam używać płynów micelarnych, lecz teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia. Produkt od L'Oreala bardzo przypadł mi do gustu. Płyn nie pachnie, co jak dla mnie jest ogromnym plusem. Produkt bardzo dobrze zmywa makijaż twarzy, oczu i ust, chociaż ma problemy z wodoodporną maskarą (lecz do oczu i tak zawsze używam dwufazówek). Płyn nie podrażnia, jest delikatny i nie szczypie w oczy. Nie pozostawia lepkiego filmu, świetnie odświeża moją suchą cerę. Z całego serca polecam go wrażliwcom, ponieważ jest to bardzo dobry produkt w całkiem przystępnej cenie. Za 200 ml zapłacimy ok. 15 zł co w porównaniu do słynnej Biodermy jest bardzo atrakcyjną alternatywą.
Dla ciekawskich wstawiam etykietkę wraz ze składem:
Co sądzicie o tym produkcie? Również podbił wasze serce?
Jest to dobry, tańszy odpowiednik Biodermy. Jednak nie tak do końca odpowiednik...jest o wiele mniej wydajny. No i ten dozownik...tak jak napisałaś-za duży.
OdpowiedzUsuńMój ulubiony po wypróbowaniu wielu innych. Kończę 3 butelkę i nie zamierzam jej zmieniać.
OdpowiedzUsuńdużo sob poelca te micelki :D... a myslalem, że będzie niewypal ;p
OdpowiedzUsuńrównież wychodziłam z tego założenia ;)
Usuńja tez tak myślałam :)
UsuńNa razie muszę zużyć moja wielką butlę płynu micelarnego z BeBeauty ale tyle dobrego o tym czytałam, że chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj kupiłam micela Garnier, ma taki sam skład jak ten L'oreal :) Pozdrawiam i sub.
OdpowiedzUsuńrównież kupiłam Garniera i użyłam kilka razy. recenzja wkrótce;)
UsuńPozdrawiam! ;)
tyle się o nim już naczytałam że chyba czas go kupić i też spróbować ;)
OdpowiedzUsuń