piątek, 24 stycznia 2014

Przerwa!

Witajcie,
Dziś nie będzie recenzji i nie będzie paznokci. Niestety jestem zmuszona opuścić bloga na jakieś 2 tygodnie. Niestety sesja się zbliża wielkimi krokami, a już teraz zaczynają mi się egzaminy. Wrócę jak najszybciej ze świeżutkimi, nowymi postami!
Trzymajcie się! :*

wtorek, 21 stycznia 2014

Słynny micel 'L'Oreal Paris Ideal Soft'

Witajcie!
Jeżeli macie Facebooka, na bank nie umknęła Wam informacja o wczorajszym dniu czyli o Niebieskim Poniedziałku. Moim zdaniem pomysłodawcy pomylili się o jeden dzień. Totalny blue był dzisiaj! Ubrałam się na cebulkę- wyglądałam jak wariatka, która dopiero co wróciła z Syberii, a wraz było mi strasznie zimno! Na dodatek, jak już wszyscy wiedzą , pociągi odmówiły posłuszeństwa i spóźniłam się na uczelnię. Podczas długaśnej drogi nie obyło się bez tłumu wkurzonych ludzi, przepychanek i mogłabym tak wymieniać bez końca... Jedynym pozytywnym akcentem dzisiejszego dnia był Dzień Babci, który niezwykle mnie wzruszył i dodał energii na kolejne dni. ;) Mam nadzieję, że wtorek również spędziłyście ze swoimi babciami wśród ciast, herbatek i innych pyszności.

Na zakończenie dnia chciałabym wtrącić moje trzy grosze na temat oczyszczającego płynu micelarnego od L'Oreal Paris Ideal Soft. Do zakupu zachęciły mnie pozytywne opinie innych blogerek (za co jestem im bardzo wdzięczna ;)). Zacznijmy od estetycznej strony płynu. Bardzo podoba mi się opakowanie- przejrzyste, minimalistyczne i przeźroczyste, aby móc kontrolować ilość pozostałego produktu. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to dozownik, który ma ciut za duży otwór, lecz po kilku użyciach można nad nim zapanować.

sobota, 18 stycznia 2014

Cairuo nr 18

Witajcie ;)
Dziś znów powrót do korzeni- post lakierowy! Tym razem mowa będzie o (chyba już kultowym) topperze z Cairuo. Największą jego zaletą jest bezproblemowe użytkowanie- nie trzeba łowić glitteru. Dzisiejszy bohater nr 18 to transparentna baza, w której zatopiony jest biały, paskowy brokat oraz białe i niebieskie sześciokąty. Białe drobinki są matowe, natomiast niebieskie pięknie odpijają światło. Totalnie zauroczył mnie ten topper. Za świetną cenę (4 zł) możemy mieć na prawdę porządny produkt, więc jeżeli macie do nich dostęp (a wiem, że to nie łatwe) nie zastanawiajcie się tylko bierzcie garściami! ;) Info dla Warszawianek- możecie go znaleźć w sklepiku w podziemiach Dworca Centralnego przy Hebe. ;)


czwartek, 16 stycznia 2014

Douglas, Aquatic Look

Witajcie,
Czy również macie takiego doła jak ja? Nie mam totalnie energii, aura sesji również się udziela, a na dodatek ten śnieg... brak słów. Nienawidzę zimy, nienawidzę śniegu, chcę lato i chcę słoneczko! Koniec, kropka.

Tym razem dam Wam odpocząć od lakierowych postów. Dziś skupimy się na produkcie do ust, który totalnie podbił moje serce. Mowa o błyszczyku marki Douglas z limitowanej edycji wiosna-lato Aquatic Look 'Aquatic Touch'. Kolor może być na pierwszy rzut oka nieco kontrowersyjny- nieczęsto widujemy błyszczyki w kolorze niebieskim. Lecz akurat ten aspekt przekonał mnie do tego zakupu. 


sobota, 11 stycznia 2014

TopShop, lakier do paznokci 'Wistful'

Witajcie ;)
Coraz bliżej sesja, a ja jestem daleko w lesie. Niby powinnam już zbierać notatki, systematyzować wiedzę i robić inne równie nudne rzeczy, na które po prostu nie mam czasu. Niestety- leń ze mnie jakich mało ;p. Nie umiem się zmobilizować i poświęcić chociaż chwili na moje zajęcia. Też tak macie? Dodatkowo dołączyłam do świetnej grupy na fb Lakierowych Maniaczek, które założyły Panna Marchewka, B. oraz Tamit24. Dzieje się tam istne szaleństwo! Co chwilę dostaję powiadomienie na Facebooku o nowym wpisie i nie ma takiej siły, która by mnie odciągnęła od grupy. ;)

Przechodząc do tematu posta, chciałabym Wam pokazać mój nowy nabytek czyli kolejny lakier holograficzny z TopShopu o nazwie 'Wistful'. Jego brat 'Moondance' bardzo przypadł mi do gustu, więc gdy zobaczyłam promocję na różowy(?) holo- musiałam go mieć!


środa, 8 stycznia 2014

Essie Nr 252 'maximillian strasse her'

Witajcie ;)
Powoli wracam do świata żywych ;) Dzięki waszym gorącym życzeniom powrotu do zdrowia oraz... antybiotykowi udało mi się wyleczyć. Oczywiście nie obyło się bez pewnych komplikacji, ponieważ tabletka osłonowa przykleiła mi się do przełyku i 2 doby nie mogłam jej się pozbyć (niech żyje gracja!). Teraz już jest wszystko w porządku i mam nadzieję, że to koniec moich absurdalnych przygód.
Nie będę już Was zanudzać moimi historyjkami- przejdźmy do tematu! Bohaterem dzisiejszej notki będzie kolejny ulubieniec (na bank zastanawiacie się 'hmmm... czy jest jakiś lakier na tym świecie, który nie jest jej ulubieńcem!') czyli Essie Nr 252 'maximillian strasse her'.

piątek, 3 stycznia 2014

Różowo-kropkowo.

Witajcie ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z paznokciami, jakie miałam przyjemność nosić przez ostatnie dni. Połączenie różu z fioletem bardzo mi odpowiada i coś czuję, że często takie kolaboracje będziecie mogły oglądać na moim blogu. Różowy lakier to KOBO Professional nr "Buenos Aires". Na zdjęciach widzicie 2 warstwy, chociaż w sumie wystarczyłaby tylko jedna. Lakier ma świetną konsystencję, bardzo dobrze rozprowadza się po płytce paznokcia. Kropki wykonałam 3 lakierami: Sephora 'L55', Essie nr 37 'Lilacism' oraz Miss Sporty nr 505.





Jak Wam się podoba moja propozycja? 

czwartek, 2 stycznia 2014

Haul jeszcze przedsylwestrowy ;)

Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z haulem typowo paznokciowym. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że moja dawna znajoma (bff z podstawówki ;P) prowadzi ze swoją mamą salon manicure i sklep z akcesoriami do paznokci w C.H. Marywilska. Jak widać szczęście się do mnie uśmiechnęło! ;)
Najchętniej zabrałabym do domu połowę rzeczy z jej sklepiku, ale spokojnie... kupiłam tylko kilka produktów. ;)

całość prezentuje się tak!

karuzela z cyrkoniami

pędzelek do nail art'u

dwie sondy 

duuużo próbników- czyli rzecz w moim przypadku niezbędna!

oczywiście właścicielka szczodrze obdarowała mnie gratisem w postaci balsamu/masła do ciała ;)

Tak prezentują się moje zakupy. Wracając do domu cieszyłam się jak małe dziecko! Jak wiecie (a może nie wiecie) nie lubię zakupów przez internet. Wolę sobie wszystko obejrzeć na żywo, pomacać i wtedy zdecydować się na zakup! Jeżeli któraś z Was jest z Warszawy lub okolic i również ma takiego świrka jak ja na punkcie paznokci to z całego serca polecam Wam USA Nails na Marywilskiej. Znajdziecie tam wszytko od pilniczków przez lakiery do paznokci aż po lampy UV- i to w atrakcyjnych cenach. Ponad to- przemiła obsługa, która z pewnością rozwieje Wasze wątpliwości i doradzi! ;)
To były moje pierwsze ale na pewno nie ostatnie zakupy!

Facebook: USA Nails
Ul. Marywilska 44 lok. A 025, Warszawa

A teraz mały bonus- praca z próbnikami. Zdjęcie zrobione przez Tatę-Paparazzi ;)

środa, 1 stycznia 2014

Essie nr 37 'Lilacism'

Witajcie ;)
Mam nadzieję, że świetnie spędziłyście Sylwestra! Ja pod Stadionem Narodowym bawiłam się wyśmienicie ;) Chłopaki z Afromental rozwalili system! Następnie John Newman swoim oldskulowym brzmieniem rozbujał publikę, jednak największa impreza się zaczęła, gdy na scenę wszedł zespół T.Love. Pokaz fajerwerków połączony z pasującą muzyką był niesamowity! Później wróciłam grzecznie do domu i kontynuuję leczenie ;)

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jeden z moich ulubionych lakierów. Essie nr 37 'Lilacism' jak nazwa wskazuje to piękny pastelowy, liliowy kolor pasujący do wszystkiego. ;) Lakier pięknie się rozprowadza, świetnie kryje po dwóch warstwach. Dzięki grubemu pędzelkowi malowanie paznokci to istna przyjemność. Trwałość na moich paznokciach wynosi 3-4 dni (lecz i tak zawsze paznokcie mi się nudzą po ok. 2 dniach).





Dane techniczne:
- pojemność: 13,5ml
- cena: ok. 35 zł
- ważność: 24 miesiące
- dostępność: Hebe, Super Pharm, Douglas